Przemyślenia

Czy takim ludziom żyje się lepiej ?..

By

Czy takim ludziom żyje się lepiej ?..

Na początku wpisu może zacznijmy od wyjaśnienia tego kim jest optymista ?.. Czy to człowiek bujający w obłokach i myślący ,że świat oraz wszystko co go otacza jest piękne ? Czy to osoba ,która uważa ,że wszystko łatwo jej przychodzi ? ..A może ktoś kto zawsze widzi wszytko na kolorowo i nigdy nie płacze ?…

Nieeee, nieee i jeszcze raz nie . Człowiek zwany optymistą to osoba , która owszem ma pozytywne podejście do życia , ludzi i wszystkiego co ją otacza ,wierzy w dobro ,które powraca ,w to ,że warto pomagać innym ,podawać pomocną dłoń .Taka osoba wierzy też w siebie i swoje możliwości .Jest to też człowiek u którego bardzo często gości uśmiech czasami nawet i przez łzy .Tak zgadza się człowiek optymistycznie nastawiony do życia też płacze , krzyczy ,czuje się czasem bezsilny i dostaje kopniaki w dupsko od życia ale różni go od realistów i pesymistów to ,że w smutku ,problemach szuka choć malutkich ale pozytywnych stron . Taka osoba podnosi się z problemów dużo szybciej niż pesymista bądz realista . 💛

Zatem czy warto być optymistom ? i czy takim ludziom żyje się lepiej ?

Ja uważam ,że tak ! Dlaczego ? Już Wam to wyjaśniam .

Zastanawialiście się kiedyś nad tym ,że często bywa tak iż Wasze myśli stają się rzeczywistością ? No właśnie bardzo często tak jest .Oczywiście nie mówię tutaj o tym ,że np. będziemy myśleć dużo o tym ,że chcielibyśmy znaleźć się w górach i nagle się tam przeniesiemy dzięki myślom czy będziemy skupiać się mocno na tym ,że chcemy wygrać w totka i buch zostajemy milionerami hahah nie nie to tak nie działa ale jeśli coś nas trapi , mamy z czymś problem i myślimy o tym w ten sposób ,że nie uda nam się , nie poradzimy sobie z tym , nie nadajemy się to tego itd to dzieje się wtedy tak,że odpuszczamy walkę o to nawet nie podejmując żadnej próby. Takim podejściem gnębimy i dołujemy sami siebie . A teraz odwróćmy myślenie na pozytywne ,że np.

  • spróbuję ,nawet jeśli się nie uda to będę wiedzieć ,że próbowałam ,że nie poddałam się .
  • może warto spróbować ,może to wcale nie jest takie trudne jak się wydaje .
  • jeszcze inaczej ..co mi szkodzi spróbować ? mogę stracić ale mogę też zyskać coś dobrego.
  • Jak nie spróbuję to się przecież nie przekonam .

Oczywiście ja wiem zaraz powiecie ,że łatwo mi się pisze ale kochani moi spróbujcie sami na prawdę polecam w momentach gdy upadacie ,macie problemy , dupsko boli od kopniaków to choć to nie będzie łatwe ,nie będę oszukiwać Was bo to jest bardzo ciężko wykonać ale jest możliwe doszukujcie się ,szukajcie maleńkich ale plusów upadku ,problemów ,które Was otaczają bo wtedy na prawdę można dużo szybciej odzyskiwać siły .

 

Teraz krótki przykład tracimy pracę więc od razu jesteśmy załamani i myślimy co teraz mamy zrobić ? Przecież pieniędzmi świat się kręci aby jeść , mieć prąd w domu ,za co zatankować auto ,za co zapłacić ratę kredytu na dom czy cokolwiek innego trzeba mieć pieniądze a one z nieba nie spadną musimy pracować a my straciliśmy tą pracę .Jesteśmy załamani i to jest oczywiste ale czy siadanie,użalanie się nad sobą i myślenie o tym dlaczego tak się stało ,co teraz w czymś nam pomoże ? Czy sprawi ,że nagle dzięki temu pieniądze nam się pojawią w portfelu ??Nie i jeszcze raz nie .Możemy sobie chwile pobeczeć czy pokrzyczeć , przeklinać spoko dajmy ujść emocjom ale niech to nie trwa kilka dni czy tygodnia a parę chwil i tyłek w garść ,kubek kawy w dłoń wysyłamy CV ,szukamy pracy ,pytamy gdzie się da .Wstajemy robimy coś w kierunku tego aby z jednej pracy przejść do drugiej pracy .Jeśli nasze myśli skierujemy w stronę tego ,że nie poddam się i znajdę drugą pracę a do myśli dołączymy czyny to bardzo duże prawdopodobieństwo ,że nam się to uda i problem się po woli będzie rozwiązywać . Wiem ,że nie u 100 procent osób to działa i sytuacji na świcie jest mnóstwo różnych ale uważam ,że optymiści czyli osoby z pozytywnym nastawieniem oraz myślami w głowie spróbuję nie odpuszczę , pójdę ,zrobię ,nadaję się , chcę itd na prawdę mają lepiej w życiu niż pesymiści .

 

Moi drodzy to, czy nasze życie w większej części jest przez nas postrzegane jako kolorowe czy też jest drogą przez męczarnie i wiecznie pod górkę , zależy od tego, jakie mamy do niego nastawienie, bowiem umiejętność odczuwania szczęścia tkwi w nas i małych radościach , a jego podstawą jest pozytywne nastawienie do rzeczywistości, czyli optymizm.💛

 

Dziękuję za przeczytanie wpisu i czekam na Wasze komentarze .

 

Jeśli wpis Wam się spodobał to liczę na serducha i udostępnianie bajooooo 💛

You may also like

Comment (1)
  1. Wojciech Przybysz 3 lata ago

    Widzę, że po długim czasie jednak dotarło coś do Ciebie z tego co twój pozytywny Wojtuś mówił. I fajnie…. Dobrze, że to zaraźliwe. I pamiętajmy czym był by piękny dzień bez kilku tych deszczowych i burzliwych😉…… był by codziennością i nudą.

    Reply

Post A Comment

Your email address will not be published.