Coś mojego co mi pomaga .

Gotowanie to coś mojego, coś co mnie wycisza i uspokaja. Coś co sprawia, że choć na chwilę odzyskuje harmonię .

Lubię stać przy garach, choć myć ich nie lubię. Lubię czuć unoszący się zapach pysznego jedzenia i widzieć jak podane na stół pełne jedzonka talerze robią się w mig puste bo to oznacza, że dałam radę i rodzince smakowało.

Gotowanie od długiego czasu jest moją pasją.

Wiele razy moje eksperymenty kulinarne okazały się totalną klapą, nawet proste dania potrafiłam zawalić. Najczęściej wtedy gdy byłam czymś rozdrażniona(albo eksperymentowałam w kuchni gdy miałam okres ) ale wiele razy też zadziwiłam sama siebie w kuchni bo danie, które przygotowałam okazało się sztosem smakowym. W takim momencie czułam się jak milion dolarów.

Gotowanie to jedna z małych radości, która pomaga mi przywrócić wewnętrzny spokój a Tobie co pomaga?..