Pyszne i puszyste racuchy na drożdzach-udadzą się każdemu .
Zacznę od tego co już Wam wspominałam a mianowicie drożdze i ja to nigdy nie szło w parze .Kilkukrotnie próbowałam ale kończyło się na tym ,że ciasto albo nie wyrosło tak jak powinno albo po zrobieniu nie dało się jeść .Tak ,tak lubię gotować ,piec ale na MasterChefa to raczej się nie daję .
Dziś jednak chce Wam pokazać na swoim przykładzie ,że można .Spontanicznie kupiłam drożdze i wzięłam się za przygotowywanie racuchów .Jej jaka była moja radość gdy ciasto rosło idealnie ,smażyły się super a i smakowały mniam mniam .Dziewczyny podkradały jeden za drugim a ja napatrzeć się na nie nie mogłam .Więc moi drodzy jeśli tak jak i ja macie złe wspomnienia z racuchami bądz drożdzami to od dziś zapominamy o nich i dzięki temu przepisowi robimy pyszne racuchy .
No to co lecimy z przepisem .Kartka , długopis w dłoń a potem na zakupy
SKŁADNIKI NA OK 20-25 RACUCHÓW
25O ML CIEPŁEGO MLEKA -MA BYĆ TAKIE W TEMPERATURZE POKOJOWEJ
DROŻDZE OK 25 GRAM
1,5 ŁYŻECZKI CUKRU
PÓŁ JAJKA
SZCZYPTA SOLI
PÓŁ KILOGRAMA MĄKI
OLEJ
PRZYGOTOWANIE
Do miski wlewamy ciepłe mleko , dodajemy drożdze i mieszamy aż droższe się rozpuszczą dokładnie .
dodajemy cukier oraz łyżkę mąki i znów mieszamy tak długo aż mleko zacznie się delikatnie pienić .
Miskę z ciastem nakrywamy talerzem i odstawiamy na 30 min do wyrośnięcia . Nie zaglądamy do niej ,nie odkrywamy talerza w czasie gdy ciasto rośnie .
Całe jajko rozbijamy do szklanki , mieszamy je i potem dzielimy po równo w dwóch szklankach . Do ciasta będzie nam potrzebne tylko równe pół jajka.
Po 30 minutach odkrywamy miskę , przelewamy ciasto do większej miski , dodajemy szczyptę soli i mieszamy delikatnie .
Cały czas mieszając ciasto dodajemy po trochu mąkę nasze pół kilograma .
W trakcie sypania mąki gdy wsypiemy jej ok jedną trzecią to dodajemy jajko i znów mieszamy .
Dalej mieszając dodajemy resztę mąki .Gdy ciasto zrobi się gęste można zacząć mieszać zwykłą łyżką . Gdy ciasto będzie robiło się zbyt gęste można dodać troszkę ciepłego mleka .
Ja dodałam niecałe pół szklanki mleka .
Wyrobione ciasto znów nakrywamy talerzem i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia .
Po tych 30 minutach odkrywamy talerz , na patelnię wlewamy olej .Dno patelni musi być całe pokryte olejem ale nie za dużo go też bo ciasto nie może w nim pływać ani się całe topić .
Rozgrzewamy olej porządnie i łyżką nakładamy ciasto .
Ciasto się przykleja do łyżki więc można pomóc sobie drugą łyżką zamoczoną w gorącym oleju.To spowoduje ,że łatwiej będzie przełożyć ciasto na patelnię .
Smażymy na średnim oleju ,racuchy w trakcie smażenia będą rosły więc można je też troszkę spłaszczyć łyżką zamoczoną w oleju i trzeba uważać aby usmażyły się w środku dobrze nie tylko z zewnątrz .Dlatego ważna aby nie smażyć na zbyt dużym ogniu .
Obserwujemy ciasto na patelni gdy racuchy będą tak do połowy robić się żółte czyli tracić swoją surowość można ja wtedy przewrócić na drugą stronę i smażyć dalej .
Gotowe racuchy należy posypać cukrem pudrem albo podawać np.z konfiturą .
SMACZNEGO .
Jeśli przepis się Wam spodobał to udostępnijcie go u siebie i zostawcie serducho albo komentarz .Buzioleeee
